Komentarze: 1
Teraz nie będę miała czasu aby tu pisać. Przyjechała rodzinka i tak jakoś nie mogę się dostać do kompa.
A więc wczoraj byłam na rowerkach z Nim ale ciul że myślałam że przyjedzie rowerem i zapierdzielałam do Niego 7,5km o zachodzie słońca i wracałam do domu w ciemnościach:P ale było fajnie. Zaufanie się zwiększyło a to jest podstawą:))
Papapa za kilka dni